Siła, Żar i Duch – drużyny przeszły dziś trzy pierwsze próby.
Umysł, spostrzegawczość i umiejętności rysownicze były sprawdzone gdy zastępy stworzyły własne mapy obozowiska – mamy nadzieję że dadzą radę je zachować aby później mogli odnaleźć skarb.
Spryt i zwinność potrzebna nam była do gry w podchody – różne mieliśmy stroje, od mchu we włosach do koców z paprotek.
Każdy z nas miał też dziś okazję wykonać własne laski skautowe, a dzień zakończyliśmy z kiełbasą w buzi, gitarami w rękach i naszymi ulubionymi piosenkami na ustach.
Nic nie jest porównywalne do harcerskiego ogniska